Dziś mija dokładnie rok od wstawienia pierwszego posta rozdziałowego. Chciałabym wobec tego podziękować (chlip, chlip chyba się rozpłaczę)....
Sobie!
Żart!!!
Oczywiście wam czytelnicy! Gdyby nie wy, blog pewnie dawnnnnno (hm, jakiś miesiąc po założeniu?) przestałby istnieć. A ja pewnie skończyłabym klnąc na swoją twórczość w załamaniu i zaczęła ćpać z rozpaczy (dobra, przesadziłam, nikt by mi nie sprzedał dragów, mam trzynaście lat!)
Dziękuję w szczególności Amadei (tak to się odmienia?) za to, że w krytycznych komentarzach pokazała mi co zmienić, żeby było lepiej,
Radosnej Oli - kobieto, na serio mnóstwoooo komentarzy napisałaś, dziękuję :)
Szalonej Dziewczynie - od niedawna komentujesz, ale naprawdę ci strasznie dziękuję
mojej siostrze - która sprawdza mi błędy i której zdradzam całą fabułę, więc jak będziecie mieć na nią namiary to znacie zakończenie :)
mojej przyjaciółce - która przeczytała blog od deski do deski i nienawidzi Lissy, tej pani też non stop spojleruję :p
Kochani dzięki motywacji, jaką są wasze komentarze blog ma:
- 353 komentarze,
- 56 postów (nie licząc tego),
- 23 208 wyświetleń,
- 29 rozdziałów włącznie,
Wiem, że mało ciekawy ten post i w ogóle, ciekawostki na temat bloga i atrakcyjniejsze rzeczy wstawię po południu na stronkę :)
Jeszcze raz dziękuję za ten rok i liczę na kolejny równie cudowny :)
No to chyba stolat i kolejnego udanego roku, więcej czytelników i komentarzy oraz motywacji i weny :-)
OdpowiedzUsuńTo wszystkiego naj! Dużo weny i nowych czytelników. Super bombastycznych rozdziałów. (ale to chyba oczywiste xd) po prostu kocham tego bloga i szczerze to trochę się przywiązałam. No dobra kończę bo życzenia zamieniają się w jakiąś przemowę :) To całuski :* i do nn:*
OdpowiedzUsuńTrochę już spóźnione, ale chyba mogę jeszcze życzyć wszystkiego najlepszego, co nie? xD
OdpowiedzUsuń